Diabeł na fresku Ostatnia wieczerza Leonarda da Vinci
Ostatnia Wieczerza. Jakie tajemnice skrywa arcydzieło Leonardo?
„Ostatnia Wieczerza” spod ręki Leonardo da Vinci to wielkie dzieło. Dosłownie i w przenośni. Zdajesz sobie sprawę, że to malowidło ma wymiar 8,8 na 4,6 metra?
Efekt pracy włoskiego mistrza inspirował przez wieki. Wokół niego powstało wiele teorii spiskowych jak choćby ta najsłynniejsza, która obok Jezusa umiejscawia nie Jana Ewangelistę a Marię Magdalenę. Podobną (choć wszystkie fakty wskazują, że fałszywą) teorię rozpowszechniła powieść sensacyjna „Kod Leonarda da Vinci”. Choć tę zamianę możemy włożyć między bajki, „Ostatnia Wieczerza” opowiada o mnóstwie fascynujących wątków.
Tytuł (...) Diabeł na fresku Ostatnia Wieczerza Leonarda da Vinci nie jest przypadkowy, ale też nie powinien być brany dosłownie. Słynny fresk Leonarda da Vinci „Ostatnia Wieczerza” kryje w sobie, zdaniem komentatorów tajemnice, szyfry i zagadki, które są tym bardziej ekscytujące, że jego autor pozostaje poza wszelkim podejrzeniem, iżby chciał namalować dzieło pobożne, wierne nauce kościelnej i wolne od jakichkolwiek własnych, a już zwłaszcza nieprawomyślnych interpretacji.
Zagadki zagadkami, ale przede wszystkim trzeba trzymać się oczywistości i tego, co najistotniejsze. Otóż dzieło włoskiego geniusza okresu Renesansu z pewnością nie podejmuje problemu Eucharystii, ustanowionej jakoby w trakcie Ostatniej Wieczerzy, gdyż opiera się na tekście Ewangelii według świętego Jana, w której przy opisie Ostatniej Wieczerzy nie ma o eucharystii mowy. Ale za to sposób jej ujęcia daje sposobność do tego, by w jednej z głównych ról pojawił się diabeł. A oto fragment tekstu, będący podstawą fresku Leonarda da Vinci:
„[…] Jezus, wstrząśnięty do głębi, oświadczył, mówiąc: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeden z was mnie wyda. Wtedy uczniowie spojrzeli po sobie w niepewności, o kim mówi. A jeden z jego uczniów, którego Jezus miłował, siedział przy stole przytulony do Jezusa. Skinął więc do niego Szymon Piotr i rzekł do niego: Zapytaj, kto to jest. O kim mówi!” (Jan 13, 21-24).
Ten właśnie fragment Ewangelii według świętego Jana jest tematem fresku, który namalował Leonardo da Vinci. Widzimy więc na nim świętego Piotra, jak nachylony w stronę świętego Jana (który ze swej też się w jego stronę nachylił) mówi do niego przytoczone powyżej słowa. Widzimy też, jak inni uczniowie spoglądają po sobie w niepewności, oraz Judasza, który siedzi obok Jana, w związku z czym święty Piotr nachyla się do świętego Jana za jego plecami.
Większość z nas wie, że „Ostatnia Wieczerza” nie jest obrazem zamkniętym w ramie, a można ją podziwiać na ścianie. Jeśli z tego powodu ktoś nazwie to dzieło freskiem, popełni błąd. To malowidło ścienne. Nazwa fresk oznacza konkretną technikę malarską, w której zaprawa na ścianie jest wciąż wilgotna, co wymaga bardzo szybkiego wykonania pracy. Leonardo (znany z prokrastynacji, czyli odkładania rzeczy na później (...). wybrał inną metodę. Stosując „suchą” technikę mógł pozwolić sobie na przemyślenia i poprawki. Dzięki nowoczesnemu podejściu miał też lepiej odwzorować efekty świetlne i cienie. Pozwoliło mu to na aż trzy lata pracy.
Ukryta symbolika „Ostatniej wieczerzy” Leonarda da Vinci
Biorąc pod uwagę głębię myśli, którą Leonardo da Vinci zawarł w „Ostatniej Wieczerzy”, możemy być pewni jednego: wszystko, co widzimy, zostało tam zamieszczone w konkretnym celu. (...) Patrząc na fresk Leonarda da Vinci ma się wrażenie, że głęboka perspektywa tworzy dramatyczny kąt. Jednak tak samo, jak przykuwa uwagę widza, tak tworzy poczucie otwarcia na zewnątrz. Namalowany stół jest frontem powierzchni obrazu. W rzeczywistości jego szczyt niejako „rozlewa się” na zewnątrz, jakby szklanki i talerze miały ześlizgnąć się na podłogę. Proporcje architektoniczne pokoju zawierają się w pitagorejskich proporcjach muzycznych (12:6:4:3). Ponieważ elementy muzyczne obrazu nie wydają dźwięków dosłownie, należy w sposób symboliczny rozważyć, co miało na celu ich zawarcie w kompozycji. Ważnym punktem przy interpretacji „Ostatniej Wieczerzy” jest odczytanie symboliki zawartych tu liczb. Liczby pomagają w sposób naukowy przedstawić abstrakcyjne idee, wyrażać trudne do racjonalnego przedstawienia koncepcje religijne, jak wszechmoc, świętość, niebo czy boskość. Liczby często pojawiają się na fresku, szczególnie 3 i 4, oraz ich wielokrotność. Apostołowie są w czterech trzyosobowych grupkach. Na ścianach znajdują się cztery gobeliny (a między nimi trzy odstępy). Na tylnej ścianie są trzy otwarte okna otoczone czterema podporami. Jest sześć (3 plus 3) rzędów kasetonów znajdujących się nad głowami dwunastu apostołów (3 razy 4).