Odpady towarzyszą ludzkości od zarania dziejów. Mieli z nimi do czynienia ludzie zarówno żyjący w jaskiniach 3000 lat p.n.e. jak i w średniowieczu.
Obecnie żyjemy w czasach nadprodukcji i konsumpcjonizmu - ciągle kupujemy za dużo. I za dużo wyrzucamy. Zmieniająca się moda skłaniająca do wyrzucania ubrań po jednym sezonie. Rzeczy psujące się zaraz po zakończonym okresie gwarancji, których nie opłaca się naprawiać, bo taniej kupić nowe.
Ale największym problemem jest jednorazowy plastik, którego wytwarzamy i zużywamy miliony ton rocznie, a który niemal się nie rozkłada.
Wytwarzamy tak dużo śmieci, że możemy je znaleźć nie tylko na wysypiskach czy w spalarniach, ale i w lasach, w oceanach, w kosmosie, na Księżycu, a nawet na Marsie.
Jak temu zaradzić? Jak ograniczyć ilość produkowanych śmieci? Czy recykling rozwiąże problem ich nadmiernej ilości? A może da się prowadzić życie całkowicie bezśmieciowe (zero waste)?